szukaj:
zaloguj:
Wiadomości Archidiecezja
Abp Depo: powstańcy walczyli nie tylko bronią, ale modlitwą.

 

„Powstańcy warszawscy walczyli nie tylko bronią, ale modlitwą w imię Sprawiedliwego i Miłosiernego Boga, aby przyszła wolność za cenę ich krwi, dla przemiany sumień” – mówił w homilii abp Wacław Depo, metropolita częstochowski,  który 1 sierpnia w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego przewodniczył Mszy św. w kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie.

Mszę św. z abp. Wacławem Depo koncelebrował m. in. ks. por. Władysław Golis - członek „Szarych Szeregów”.

Częstochowskie obchody 75. rocznicy Powstania Warszawskiego, w których wzięli udział m.in. przedstawiciele władz miejskich, samorządowych, parlamentarzyści, przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Częstochowy, kombatanci, młodzież, harcerze, rozpoczęły się minutą ciszy za poległych w Powstaniu Warszawskim.

W homilii abp Depo nawiązując do czytań mszalnych podkreślił, że „ Bóg objawił się Mojżeszowi poprzez drogę dziesięciu słów, Bożych przykazań. Równocześnie przekazał swoje imię „Jestem”.

 

- Posłannictwem Jezusa było i jest nie tylko zbierać ludzi wokół siebie i czynienie cudów, ale przede wszystkim, żeby zagarnąć ludzi w zbawczą sieć. W historii zbawienia występują trzy zasadnicze widzialne znaki niewidzialnego Boga. Pierwszym znakiem jest obłok. Drugim znakiem jest świątynia jerozolimska. A trzeci najpełniejszy to Osoba Jezusa Chrystusa – kontynuował arcybiskup i za królem Salomonem pytał: - Czy naprawdę może zamieszkać Bóg między nami? Czy łaska Boga wymaga jednoznacznej odpowiedzi człowieka, czy nie można iść na kompromis?

 

- Bóg mieszka tam, gdzie człowiek pozwoli Mu działać. Gdy otworzy swoje serce i umysł, aby Bóg mógł w nim zamieszkać. Najważniejsze jest aby z Bogiem przeżywać i budować swoje więzi, aby nasz ludzki świat był miejscem spotkania z Bogiem i ludźmi. Aby człowiek nie występował przeciwko Bogu, gdyż wszystko wówczas obraca się przeciwko człowiekowi – odpowiedział arcybiskup.

 

Metropolita częstochowski podkreślił, że „trudno dzisiaj wyliczyć wszystkie dramaty, nieszczęścia, ofiary, które nam przyniosła II wojna światowa”.

 

- Dla niektórych sierpniowe powstanie z 1944 r. nadal jest tragicznym sporem o jego sens, a nawet określają go obłędem 1944 r. To nie jest drugie powstanie warszawskie, ale pierwsze o wolną i katolicką Polskę, nie dyskryminując ludzi innych wyznań czy światopoglądów. A powstanie w Getcie było również powstaniem o sens i życie narodu wybranego, żyjącego w naszym mieście, naszej stolicy i na naszych ziemiach – kontynuował metropolita częstochowski.

 

Abp Depo przypomniał słowa uczestnika powstania w Getcie o ps. „Kazik”, który powiedział: „Dziękuję żołnierzom Armii Krajowej za pomoc”.

 

- W czasie II wojny światowej ujawniły się możliwości unicestwiania całych narodów przez ludzi, którzy postawili się w miejscu Boga i określali siebie „ubermenschami”, a na pasach mieli bluźniercze „Gott mit uns” – przypomniał abp Depo i dodał: „Od Chrystusowego krzyża postawionego na Golgocie prawdziwa wolność każdego człowieka i narodu obejmuje sferę zewnętrzną i wewnętrzną”.

 

Arcybiskup zacytował również słowa gen. Władysława Andersa z 31 sierpnia 1944 r., który napisał: „Jest oczywiście jasne, że nie ma słów, które by mogły wyrazić nasz najwyższy podziw i dumę z powodu bohaterstwa naszej Armii Krajowej i ludności stolicy. Jesteśmy z nimi każdym tętnem naszej krwi. Przeżywamy głęboko tę tragedię i naszą bezsilność w tej chwili, by im pomóc. Wszystkie nasze boje od Monte Cassino przez Ankonę do Linii Gotów wydają się nam małe wobec walki w stolicy”.

 

- Żołnierz polski, powstańcy, cywile szli w walkę ufając w Opatrzność Bożą i dziejową sprawiedliwość oddając siebie, wpatrując się w oblicza Matki Bożej Jasnogórskiej i Ostrobramskiej, w czasie Eucharystii na placach, podwórkach, czy przy kapliczkach – mówił abp Depo.

 

- Kapitan Andrzej Romocki ps. Morro, żołnierz Batalionu „Zośka” przed swoją bohaterską śmiercią 15 września 1944 r. powiedział do powstańczego kapelana ks. Józefa Warszawskiego „Cały bezsens naszej walki staje mi się sensem, kiedy Ojciec podnosi Hostię i Kielich”. Patrzmy na zdjęcia. Chłopcy z biało-czerwonymi opaskami, nie tęczowymi,  przyjmują Ciało Pańskie. Oni walczyli nie tylko bronią, ale modlitwą w imię Sprawiedliwego i Miłosiernego Boga, aby przyszła wolność za cenę ich krwi, dla przemiany sumień – podkreślił arcybiskup i przypomniał za św. Janem Pawłem II, że „rocznice nie przestają wołać, nie przestają niepokoić. Muszą nas boleć, żebyśmy byli bardziej odpowiedzialni za dziś i za jutro”.

Po Mszy św. odbył się przemarsz pod Pomnik – Grób Nieznanego Żołnierza w alei Sienkiewicza, w podjasnogórskich parkach. Tu uczestnicy uroczystości uczcili ofiary Powstania Warszawskiego.

Od wybuchu Powstania Warszawskiego, jego i powstańców losami interesowali się mieszkańcy Częstochowy. Miasto niosło powstańcom pomoc militarną. Reakcja okupantów niemieckich na ten czyn była natychmiastowa. 6 sierpnia 1944 r. Niemcy odpowiedzieli rozkazem, na mocy którego miano aresztować i wymordować niemal 10 tys. mieszkańców Częstochowy, którzy starali się za wszelką cenę wspomóc walczącą Warszawę.

14 sierpnia 1944 r. na pomoc powstańcom warszawskim, po mobilizacji oddziałów Armii Krajowej, wyruszyło 2,5 tys. żołnierzy, a z nimi zgrupowania Jerzego Kurpińskiego „Ponurego” i Marcina Tarchalskiego „Marcina”.

W nocy z 16 na 17 sierpnia na Starym Mieście w Warszawie zginął Eugeniusz Stasiecki, który w 1944 r. pełnił funkcję zastępcy naczelnika Szarych Szeregów, twórca konspiracyjnego harcerskiego hufca częstochowskiego „Obraz”. Z Częstochową związany był m.in. Wojciech Omyła, który walczył m.in. o zdobycie obozu „Gęsiówka”. Zginął 8 sierpnia 1944 r. na terenie cmentarza ewangelickiego na Woli.

Z Częstochową związany był również Antoni Zębik, twórca radiostacji „Błyskawica”. W Warszawie w czasie powstania obecny był również ks. Antoni Marchewka, późniejszy redaktor naczelny „Niedzieli” w latach 1945-53, który w schronach spowiadał powstańców.

Częstochowianie starali się wspierać także materialnie uciekinierów i wysiedlonych z Warszawy. 13 września 1944 r. otwarto biuro dla ewakuowanych z Warszawy, pomocy udzielał także Polski Komitet Opiekuńczy.

Mieszkańcy powstańczej Warszawy uzyskiwali wsparcie od Kościoła. 7 października 1944 r. biskup częstochowski Teodor Kubina wydał Odezwę Arcypasterską w sprawie zbiórki dla wysiedlonych z Warszawy. 19 października Siostry Zmartwychwstanki uruchomiły kuchnię w barakach przy ul. Chłopickiego.

Mieszkańcy stolicy znaleźli też schronienie i opiekę w domach zakonnych i przy parafiach. Szczególną rolę odegrała parafia św. Jakuba i jej proboszcz ks. Wojciech Mondry (pierwszy redaktor naczelny „Niedzieli”, w latach 1926-37). Przy kościele św. Jakuba schronienie i opiekę odnaleźli kapłani, których losy wojenne przywiodły do Częstochowy.

Po Powstaniu Warszawskim swoje miejsce w Częstochowie odnaleźli ludzie kultury, inteligencja, m.in. Zofia Kossak Szczucka, która wraz z ks. Antonim Marchewką podjęła starania o wznowienie wydawania Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Z Warszawy przybyli po powstaniu do Częstochowy również: Tadeusz Różewicz, Marek Hłasko, Lesław Bartelski, Zofia Trzcińska-Kamińska, która otworzyła pracownię rzeźbiarską w obserwatorium astronomicznym w parku Staszica, a także duże grono warszawskich muzyków, pracowników naukowych Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Głównej Handlowej i Politechniki Warszawskiej.

Pod kierownictwem prof. Romana Pollaka i prof. Tadeusza Woyno powstał w Częstochowie największy w Polsce „podziemny uniwersytet” kształcący 700 młodych ludzi. Dzięki klasztorowi jasnogórskiemu, który ofiarował budynek, powstał w mieście Szpital Warszawski.

W Częstochowie działał także warszawski Szpital Maltański, zwany szpitalem walczącego podziemia. Kierujący nim dr Jerzy Dreyza osiedlił się na stałe w Częstochowie. Organizował m.in. opiekę medyczną dla pielgrzymów przybywających na Jasną Górę.

Po Powstaniu Warszawskim w Częstochowie zamieszkał również dr Bolesław Stypułkowski, specjalista chorób płuc, który zorganizował w Częstochowie pierwszy oddział gruźliczy, a w czasie powstania był lekarzem-komendantem szpitala powstańczego przy ul. Hożej 13.

W Częstochowie od 7 października 1944 r. przebywał także gen. Leopold Okulicki, szef Armii Krajowej, skąd obejmował dowództwo nad całością prac konspiracyjnych. W okresie od października 1944 r. do stycznia 1945 r. Częstochowa była stolicą podziemnej Polski.

Tekst: ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Fot. Beata Pieczykura/Niedziela

ARCYBISKUP
DR WACŁAW DEPO METROPOLITA CZĘSTOCHOWSKI
MYŚLI APELOWE
6 lutego 1946 roku, do Archikatedry Warszawskiej wchodził Ksiądz Prymas abp Stefan Wyszyński. Ten ingres poprzedzał bardzo znamienny fakt... Kiedy po Powstaniu Warszawskim płonęła stolica, Ksiądz Wyszyński wówczas jako kapelan Armii Krajowej patrzył się na dymy płonącej Warszawy w Laskach. Wtedy u jego stóp z wysokości nieba spadła spalona kartka Biblii. I odczytał jej treść: "Będziesz miłował".

6 lutego 2019 r.
KALENDARIUM
28 X 1925 - ustanowienie Diecezji Częstochowskiej bullą Vixdum Poloniae Unitas
LITURGIA


Kuria Metropolitalna
Al. NMP 54, 42-217 Częstochowa
tel.: +48 34 324 10 44
email: kuria @ archiczest . pl
konto bankowe: PKO BP 36 1020 1664 0000 3202 0156 6454

Sekretarz Księdza Arcybiskupa Metropolity:
ks. Mariusz Trojanowski
tel.: 34 324 33 75

Kuria czynna:
poniedziałek, wtorek, środa, piątek – g. 9.00 – 13.00;
czwartek – g. 11.00 – 13.00; oraz g. 14.00 – 16.00.
Kuria jest nieczynna w soboty i niedziele
oraz w następujące dni: zobacz.